Witajcie kochani!
Dziś pierwszy post z serii o pędzlach! Większość z nas posiada w swojej kosmetyczce chociaż jeden pędzel, ale nie wszyscy wiedzą jak o nie dbać by służyły nam jak najdłużej, ale też żeby używanie ich było bezpieczne dla naszej skóry. Tak też się stanie jeśli należycie zadbamy o nasze pędzle. Pierwszą ważną zasadą jest to że pędzle których używamy do produktów suchych typu: cienie do powiek itp. powinny być myte
przynajmniej raz na tydzień. Natomiast te pędzle, które są przez nas wykorzystywane do produktów płynnych (np. podkład) powinnyśmy myć
po każdym użyciu. Dlaczego? Bo nasz brudny i wilgotny pędzel (jeśli używamy gąbeczki do podkładu zasada jest taka sama) to idealne miejsce do rozwoju bakterii. A tego nie chcemy! Dobrze koniec gadania przejdźmy do mycia moich brudasów. Jak to zrobić by nie zniszczyć pędzla? Nie martw się to proste.
Do mycia pędzli polecam mydło Biały Jeleń,
w sklepie kosztuje ok. 3zł
Pamiętajcie żeby nie moczyć miejsca połączenia skuwki z trzonkiem.
To najdelikatniejsze miejsce pędzla.
Moczymy pędzel lejąc wodę zgodnie z włosiem, nigdy nie
podwłosie bo zaczną nam wypadać włosy z pędzla.
Mydlimy pędzel :)
I delikatnie zataczamy kółka na dłoni, tak żeby bród zaczął wypływać
Gdy już stwierdzimy że pędzel jest czysty spłukujemy, porządnie żeby mydło nie zostało we włosiu. (pamiętajcie o wcześniejszych zasadach)
Następnie bardzo delikatnie wyciskamy wodę z pędzla i układamy ręką kształt jaki pędzel powinien mieć po myciu. Nie wolno ciągnąć za włosie pędzla!!!
Opcjonalnie można lekko osuszyć pędzel o ręcznik papierowy.
Wszystko powtarzamy myjąc resztę pędzli a następnie układamy aby wyschły :)
Mam nadzieje że wam pomogłam :)