czwartek, 24 grudnia 2015

Święta (nie) tradycyjnie - Świąteczny GLAMOUR LOOK


Hej wszystkim!

Ten wyjątkowy świąteczny i magiczny czas jest już tuż tuż, czas kiedy zbieramy się w
gronie bliskich nam osób. Z tej okazji chciałam stworzyć dla was, nietradycyjny makijaż, nie taki 
jaki znajdziemy wszędzie, czyli głównie ciepłe brązy ze złotym. Tworząc swoją propozycję świątecznego makijażu postawiłam na chłodne, jasne odcienie i błysk. 




Twarz ma wyglądać na zdrową i rozświetloną oraz nieprzesadnie wymodelowaną. 
W tym celu zastosowałam technikę polegającą na nakładaniu ciemnego 
i jasnego podkładu w strategiczne miejsca. 
Jednak zanim nałożyłam modelce podkład 
sięgnęłam po bazę do twarzy, która zmniejsza widoczność porów. 
Strefę "T" utrwaliłam sypkim pudrem ryżowym z ecocery, 
a policzki dodatkowo wymodelowałam bronzerem-  jasno różowy, 
Chłodny róż, a na szyty kości policzkowych, nosa i łuku kupidyna nałożyłam rozświetlacz 
w pięknym, szampańskim kolorze. 




Skupmy się teraz na oczach!


Krok 1

Baza pod cienie, jest konieczna by cienie dobrze się trzymały i miały lepszą pigmentację
(możecie ją zastąpić waszym ulubionym korektorem).

Krok 2 

Cienie, nakładamy w kolejności, jasne zimne złoto, seledynowy i fiolet, wszystko blendujemy,
starając się nie wychodzić na załamanie, bo tam nakładamy neutralny brąz.

Na tym etapie możecie narysować kreskę lub nie ale ja przeszłam do...

Kroku 3

Brokat! Na klej do brokatu lub duraline z Inglota na środek powieki nałożyładamy iskrzący się 
na różne kolory pigment, a na wewnętrzny kącik oka srebrny brokat, Niech się świeci! :D
(Proponuję wpierw wykonać makijaż oka, a następnie dopiero twarzy bo brokat 
lubi być wszędz,ie a nie tam gdzie powinien.) 






Krok 4 

Dolną powiekę możecie zaznaczyć ciemnym brązem, ale ja nie mogłam się 
powstrzymać i dołożyłam jeszcze trochę blasku w postaci zielonego pigmentu.




Krok 5

Został jeszcze tylko do zrobienia najważniejszy element tego makijażu, długa, niesamowicie elegancka kreska! Dodatkowo jeśli chcecie możecie dokleić rzęsy. Ja zdecydowałam, że 
dokleję mojej modelce kępki rzęs, jest to wygodniejsza alternatywa dla tradycyjnych rzęs.
Ale potrzeba trochę wprawy by je sobie samemu przykleić.











To już wszystko, jestem ciekawa co sądzicie o takiej nietradycyjnej propozycji 
świątecznego looku, z odrobiną koloru, wykraczającego poza zawsze niezawodne złota.
Jeszcze raz dziękuję cudownej modelce Asi Sobieskiej za cierpliwość hah :>

To raczej ostatni post przed świętami dlatego chciałabym Wam życzyć, zdrowych 
spokojnych świąt, spędzonych w gronie bliskich wam osób, wyjątkowej atmosfery.
Wesołych świąt i do zobaczenia! 


3 komentarze: