poniedziałek, 26 października 2015

RIRI - pink cut crease

Haj wszystkim!

Ostatnio na moim blogu dużo Rihanny. Tym razem darowałąm sobie wyzywające smoky eye i wybrałam dziewczęce cut crease. Makijaż jest przepiękny, subtelny, niezwykle... różowy i prosty. 
Makijaż będzie dobrze wyglądał na ciemniejszych karnacjach i super podkreśli brązową tęczówkę.



Tradycyjnie, muzyka :P













Mod: Karolina Badzian

W której wersji lubicie bardziej Rihanne?

Zapraszam do obserwacji i odwiedzenia facebooka shadesofblondie! :D
Do następnego!

środa, 21 października 2015

Złoto w rytmie boohoo


Hej dziewczyny!

Ostatnio miałam wielką przyjemność wykonać makijaż do sesji zdjęciowej. 
Dziewczyny miały konkretny pomysł, a ja miałam wymyślić i wykonać makijaż.


Muzyka co by się lepiej oglądało ;)



Oto efekty. Stare złoto pięknie komponuję się z ciemną urodą modelki. Makijaż jest mocny i elegancki, ale wykonany w neutralnych kolorach dzięki czemu nie jest krzykliwy. Z ledwie zauważalną nutką borda, które stworzyło 
subtelny gradient między złotem, a ciemnym brązem.















Mod:Asia Sobieska 

czwartek, 15 października 2015

Ulubieńcy Września 2015 - nie tylko kosmetyczni

Hej wszstkim!

Przygotowałam dla was bardzo spóźnionych ulubieńców Września który już dawno odszedł w niepamięć.
Postanowiłam delikatnie zmienić formułę przedstawiania ulubieńców, teraz poza moimi ulubionymi kosmetykami znajdziecie również inne rzeczy codziennego użytku. Zapraszam do oglądania.



Od dziś pierwszym obowiązkowym punktem będzie ulubiona muzyka, co by się przyjemnniej oglądało resztę ulubieńców. 



Zapachem, który mnie uwiódł we wrześniu są perfumy Dahlia Divin Givenchy, 
które mają bardzo nieoczywisty i tajemniczy zapach, wyczuwalne jest piżmo, 
którę się w subtelny sposób przenika z kwiecistą nutką. 
Zapach zdecydowanie należy do tych poważnych i wyrafinowanych - idealny na jesień!        


Jak już jesteśmy przy jesiennych zapachach to nie mogę nie wspomnieć o wosku z Yankee Candle, Wszystkie są nieziemskie, ale moim ostatnim zakupem jest wosk z serii jesiennej Amber Moon.


Czas na literaturę, nie wiem jak wy, ale ja sobie nie wyobrażam jesieni bez dobrej książki.
We wrześniu bez wątpienia królowała książka pt. Hopless. To niezwykła historia zwykłej nastolatki,
która odkrywa tragiczne tajemnice swojego dzieciństwa. Książka jest intrygująca, zaskakująca i poruszająca.
Ma przemyślaną, nieoczywistą fabułę, od której nie można się oderwać. To obowiązkowa lektura
na jesienne popołudnia. Uwaga wciąga! ;)


Pogoda ostatnio nie sprzyja, a nic tak nie poprawia humoru jak dobra kawa.
Moją ulubioną ostatnio jest Waniliowe Latte, pyszne i delikatne, z puszystą pianką 
i ponury poranek staje się przyjemniejszy.


Teraz czas na kosmetyki, zdecydowanym ulubieńcem była pomadka z Wibo. Pomadka
ma nawilżające wykończenie, lekką konsystencję przez co bardzo przyjemnie się 
ją nosi i łatwo aplikuje. Jest świetna na co dzień. 


Podkład REVLON to żadne odkrycie, ale nigdy nie miałam okazji go wypróbować. Istnienią 
dwie wersje tego podkładu dla cery suchej i normalnej oraz do tłustej i mieszanej. Ja posiadam 
tą drugą wersję. Podkład nie zawiera olei roślinnych dzięki czemu nie zatyka porów. Krycie ma 
od średniego idące w stronę mocnego. Nie zawiera filtrów UV przez co jest doskonały 
do robienia zdjęć. Podkład posiada szeroką game kolorystyczną, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. 
Wielką jego zaletą dla mnie jest to, że w ciągu dnia utrzymuję się jego matowe wykończenie.
Podkład nie należy do tych najlżejszych i nawilżających, dlatego na co dzień mieszam go z 
lżejszym podkładem i nakładam na mokro gąbeczką Real Techniques.





Ostatnim ulubieńcem jest Lakier hybrydowy z Semilac w odcieniu Deep Red 071. 
Przepiękny głęboki odcień ciemnej, krwistej czerwieni, który był najczęściej wybierany przez moje klientki w ostatnim miesiącu.



A wam jak minął pierwszy miesiąc jesieni? 
Zapraszam do obserwacji i do następnego!